Sonia & Marcin

Wiedziałem ,że okolice Bytowa są malownicze jednak tej soboty nie spodziewałem się, że poznam miejsce, w którym można się zakochać.

Sonię i Marcina poznałem dopiero w dniu ich ślubu, o ile Sonia tego dnia robiła to co Panna Młoda przed ceremonią powinna robić, to gdy spotkałem chwilę przed ceremonią Marcina w koparce stało się dla mnie jasne, że nie będzie to typowy ślub.

 

POPRZEDNI POST
NASTĘPNY POST